[Zwrotka] Chcę kogoś, kto gotów jest Przy mnie trwać aż po kres Znać me myśli najszczersze I sekrety najgłębsze Kogoś, by dłoń podał swą Gdy potrzebne mi wsparcie I kto chciałby w rewanżu Moje przyjąć oparcie A gdy będę chciał mówić Ona chętnie wysłucha Moich uwag o świecie I życia okruchach W me poglądy niesłuszne (czasem wręcz dewiacyjne) Ona uważnie wniknie I niełatwo przyjmie Mój sposób pojmowania Lub się głośno sprzeciwi Ale mnie koniec końców Zrozumie prawdziwie Pragnę kogoś, by troską Objął mnie mocno tak Z każdą myślą i z każdym oddechem Ktoś, kto mi pomoże zobaczyć W innym świetle Wszystkie rzeczy, których nienawidzę Będę prawie jak Nie chcę być związana Na czyjeś struny Dokładnie staram się to wyjaśnić Z tych rzeczy Ale kiedy śpię Chcę kogoś Kto obejmie mnie ramionami I pocałuj mnie czule Chociaż tyle Spraw, żebym była chora W takim przypadku Uwolnię to Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
cdA9zj.